Poetry

Odys syn Laertesa


older other poems newer

27 february 2015

„Korepetycje” (nauka latania)

Już ty­le lat wyp­ro­wadzasz mnie
codzien­nie – z równo­wagi.
Łudzisz be­zus­tannie że gdy przyj­dzie czas,
to - choć „śle­py” – będę gotów do lo­tu.
Raz spoj­rzałem głębo­ko w Ciebie
i nig­dy już wzro­ku nie odzys­kam.
a Ty wie­rzysz….

Obo­je wiemy że la­tać umiem
lecz cze­goś in­ne­go mi brak.
Nie – nie od­wa­gi i nie de­ter­mi­nac­ji,
Ko­lum­ba który – choć „śle­py” – popłynął.
Sączysz to we mnie między ko­lej­ny­mi lek­cja­mi.
Co in­ne­go czy­ni mnie ka­leką.
to nadzieja…

Więc uczysz mnie cier­pli­wie.
Jak być wol­nym – w niewo­li.
Jak być blis­ko – na ściągnięcie sznur­ka,
Jak mam – choć „śle­py” – pat­rzeć ze spo­kojem,
na to co nig­dy nie będzie mo­je.
I trwasz po­mimo. A może właśnie dla­tego.
to miłość…

Tak właśnie ka­leczą mnie…
Wiara – Two­ja we mnie
Nadzieja – mo­ja na coś więcej
i Miłość… te trzy.
Z nich zaś naj­dot­kliw­sza jest Miłość.

Odys, li­piec 2014 (do ob­ra­zu An­toine Josse)
http://odyssynlaertesa.wordpress.com/2014/07/09/korepetycje-nauka-latania-do-obrazu-antoine-josse/






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1