Poetry

smokjerzy


smokjerzy

smokjerzy, 19 october 2025

falstart

gęstnieją deszcze
padają słowa i liście
jakiś wariat kliknął w „usuń plik”
zbyt wcześnie
niezgodnie z instrukcją obsługi października

na chodniku CV przemijania
złoto przegryzione rdzą
zachlapane niepokojem zieleni
niby portfolio
lecz przecież nikt
nie zatrudni jesieni na stałe

czas wciąż niepewny siebie
rozciągnięty
jak sweter po trzecim praniu
nosi się go z sentymentu
choć gryzie w szyję

telefony pstrykają zdjęcia
ludziom i liściom
łudząc się
że można powstrzymać odchodzenie
przez użycie filtru sepia

liście nic sobie z tego nie robią
ogłupione wiatrem
i lotem

ludzie
wręcz przeciwnie


number of comments: 12 | rating: 6 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 13 october 2025

oblicza

umykając
przed stadem rozwścieczonych liści
wdepnąłem
w wiersz o jesieni

obrzucił mnie błotem


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 11 october 2025

skróty (6)

czy jest
coś ważniejszego
niż ta sekunda
co właśnie skacze
z jednej przepaści
w drugą


number of comments: 2 | rating: 3 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 3 october 2025

skróty (5)

tęsknię za sobą
we mnie
ale gdzie to jest


number of comments: 3 | rating: 5 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 1 october 2025

skróty (4)

wchłonięty przez tłum
końców świata
czuję
że to dopiero
początek


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 26 september 2025

skróty (3)

wyrzeźbiły mnie błędy
i sekcja zwłok
tychże


number of comments: 4 | rating: 4 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 25 september 2025

skróty (2)

w tłumie słów
staję się
głuchy
na wydźwięki


number of comments: 3 | rating: 3 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 25 september 2025

skróty

ślad stopy na ścieżce

umierający
znak
zapytania


number of comments: 7 | rating: 4 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 23 september 2025

pokój z widokiem na czas

między drzwiami a oknem
gotowym na wszystko
rozwiązań szuka sytuacja bez wyjścia

walimy głową w te same ściany

czas aż do bólu teraźniejszy
karmi sam sobą konającą kukułkę

ktoś kiedyś mu wmówił
że jest fachowcem od niemożliwych ran

już dawno przestały w to wierzyć
nawet najstarsze zegary


number of comments: 13 | rating: 5 | detail

smokjerzy

smokjerzy, 22 september 2025

bezwstydni

w czasach gdy śmierć
rośnie jak na drożdżach
umierają nieprzyzwoicie powoli


number of comments: 1 | rating: 3 | detail


10 - 30 - 100  






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1