Poetry

smokjerzy


older other poems newer

2 february 2018

rozdźwięk

płatek śniegu
przyklejony do szyby
 
wystarczy dopisać oczy szpony
niebo
i już leci biały ptak
 
czy uratuje mnie
stoącego w wykroku na skraju 
zmyślonego życia
przed realną śmiercią
 
skaczę
w narzucającą się odpowiedź
 
zapach kawy
ból w kolanie
niezapłacone rachunki






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1