27 may 2019
prolog
coś wciąż śpi
korytarze tych ścian
jeszcze się nie uprawdopodobniły
nim wymyślę boga
i rozprzestrzenię się w sobie
niech sen będzie czysty
bez nazw
kropla potu wyciśnięta z imienia
to zaczyn śmierci
niemożliwego
27 may 2019
coś wciąż śpi
korytarze tych ścian
jeszcze się nie uprawdopodobniły
nim wymyślę boga
i rozprzestrzenię się w sobie
niech sen będzie czysty
bez nazw
kropla potu wyciśnięta z imienia
to zaczyn śmierci
niemożliwego