Poetry

echoecha


older other poems newer

17 january 2016

józek szuka siebie

pewnego razu
józek zapragnął odnaleźć siebie
 
ponieważ nie wiedział od czego zacząć
wszedł do lustra
znajdując w nim kolejne lustro
a w tym kolejnym
następne
 
ktoś tu robi ze mnie wariata
pomyślał
i niemal w tym samym momencie zrozumiał
że ktoś to on
 
no to znalazłem
wyszeptał (nieco zdziwiony)
następnie potłukł wszystkie lustra
z wyjątkiem tego które właśnie
mocno trzymało go za nogi zanurzone w czerwieni
tonącego słońca
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1