Poetry

Toya


older other poems newer

14 february 2025

i nie wątp i nie potępiaj

milczę
nad sobą milczę
nad tobą
dobrowolnie wyrzekam się słów

odkąd się skurwiły
przechodząc z ust do ust
bluźniąc przeciwko językowi

mówisz że sama szczułam
rozkładając sylaby tak
że każdy mógł wejść
pomiędzy uda

a ja to wiem
i odpokutuję zgodnie z rojeniami
że słowo to dźwięk
a dźwięk to nuta
zajmująca na pięciolinii
miejsce skrzydlatym






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1