Poetry

Misiek


older other poems newer

23 july 2017

Przyczynki II

Jestem
przeźroczysty  przechodzę
na drugą stronę
tam  nie ma niczego
poza pozłacaną ramą
w którym odbija się życie
odejdź  wreszcie
nie chcę się tobą pobrudzić
wystarczy że zostałem okaleczony
odłamkiem  szkła
z lustra które w gniewie
rozbiłaś  jednym uderzeniem
serca


***


Jak ptak
złapany w sidła
z połamanymi  piórami
krwawiącym okiem patrzę
w stronę nieba
ciebie już tu nie ma
odleciałaś mocą obojętności
wiara w nicość
dodała ci skrzydeł
ja też odlecę  odrodzony
już niedługo
w przeciwną stronę






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1