Poetry

Belamonte/Senograsta


older other poems newer

29 july 2025

Żurawie - z tomu Rozszerzenia życia

Dumni samotnicy
wcielone w ptaki Piękno
lot chód, wszystko z gracją
bez pośpiechu we fraku
na ustroniu
Żeby nie mieszać się z plebsem
który budzi lęk i obrzydzenie
nie dopuszczają kochanków
nie dopuszczają fotografów
Krzyczą, dziwnie się informują
na wielkie odległości
o zbliżaniu się obcych
Krzykiem oznajmiają też
kogo przyjmują do swego grona
a kogo odrzucają
Z kim chcą być, a z kim nie

Rodzina, troje żurawi
trans samowystarczalności
wyższości
wcielone piękno
Naprawdę szczęśliwe?
Zakochane?
na pewno piękne

P.S. ja wiem, że to ptaki
że piękne i płochliwe jak jaszczurki
Ja przepraszam żurawie
Ja uwielbiam ich dziwne krzyki
niosące się brzegiem lasów

O, kiedyś były może moimi rodzicami

Są na pewno arystokratami
Ciekawe czy wiedzą, że są piękne
Tak się noszą, jakby wiedziały






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1