13 marca 2017
Myśli o dniu
Dzień jest żywą komórką, ale zszarzały i popielasty.
Jakim my go widzimy, a w jakiej ja widzę świat odsłonie?
"My", w którym zawstydzone "ja"
"Ja" budzące swe ego w "my"
Zabrzmiało tylko odwieczne pytanie
- kogo w tym zszarzałym i popielatym dniu słyszę?
Słyszę trzepot ubrań spracowanych ludzi
bardzo cichych i stłumionych w zalążku swej samotności.
Gorąco jakby oczekujących trybu interakcji,
gdy spływają po nich pot i deszcz.
Wtedy myślą co mogliby powiedzieć,
gdyby nadeszła chwila zainteresowania.