26 grudnia 2010
Do ściany
Szaleństwo! Istne morderstwo dla waszych umysłów!
Użyjcie serca, użyjcie duszy, użyjcie zmysłów!
Czy okres ten polega na szaleństwach?
Czy człowiek musi być w stu miejscach,
na raz więzić się w pomieszczeniach?
Najmniejsze dziecko zapomina o najważniejszych pragnieniach!
Czego ode mnie jeszcze chcesz,
nie odpowiadasz i jesteś blada.
Tak mi się kojarzysz.. wiesz
jakbyś była z filmów cicha, okrutna, mordercza i śniada!
Otumaniona myślami o wariacjach świątecznych.
Święta- prezenty, jest wiele rzeczy niedorzecznych,
które niszczą od zewnątrz aż do środka
a prawda jest tak bardzo, tak bardzo gorzka.
Precz upiornej myśli!
Moje pragnienie się ziści!
I oni będą siedzieć przy stole
w gronie najbliższych- w całkiem dużym zespole.
Każdy się odezwie, wszyscy podadzą sobie ręce.
Takie to dla mnie miejsce,
koło miłości żywych i dusz siedzących,
rozmowy i uśmiechy bacznie słuchających.
Miłości przybądź na błędnie święta pojmowane,
zburz ścianę nienawiści, zdrady, zawiłości,
które są tak chętnie przyjmowane.
- AiraM