4 stycznia 2013
4 stycznia 2013, piątek ( end credits )
1. Podciąć pieniądze, żeby ręce nie mogły wydawać żył.
2. Wina musi być umocowana w obojczykach, bo najbardziej bolą, kiedy mnie karzesz.
3. Hałasuję, żebyś wiedział, że nadal tu jestem.
4. Mija pięć lat jak dzwonię do drzwi, a ty mówisz, że zawsze otwarte, a ja się wtedy bardzo temu dziwię.
5. Za pokutę obetnę włosy do gołej skóry, a ty mnie namaszczaj świętym olejem, podwójnie rafinowanym; w imię Ojca i Syna.
6. W najnowszej konkurencji olimpijskiej zdobywam złoty medalik, za skok w dal. Od Matki Boskiej.
7. Kiedy mnie już nie będzie, wszystkimi naszymi pieniędzmi będziesz mógł palić w piecu. Albo zostawić, żeby porwał wiatr.
Psy przechadzają się po domu zamyślone.
Lizanie ran przeciąga się w nieskończoność.