Poezja

Laura Calvados


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

4 sierpnia 2012

Votum (Saraj nie wróci) III

 
 
Saraj cała jest lękiem.
 
Miedziane druty na jej głowie drżą. Oczy bezpańskie psy porzucone ledwie, jeszcze śpią pod bramą; nie wejdą już nigdy.
Do domu wnosili nas wszystkich pojedynczo. Wywożenie było wspólne. Na jednym drewnianym wózku przeciążonym od ciał wszystkich sióstr (ciało Chaima wyniesiono osobno, był zupełnie taki niepodobny).
 
Saraj oszalała ze strachu.
 
Miedziane druty wypadły jednej nocy jak porażone gromem. Ciała spadały kolejno, wózek złamał się pod nami wreszcie, aż mężczyzna ukląkł z wysiłku wynosząc nas wszystkie na rękach, znowu pojedynczo. Patrzyłam jak Saraj zakrywa usta ręką tak, że nie było widać wcale twarzy, jakby miała tylko puste miejsce po wszystkim.
 
Saraj zabrała matkę.
 
Nikt nie wymienił imienia, nie padło ani słowo. Zamknięto pokój i tak drzwi zostały jeszcze wyważone; okna bez szyb. Dym gryzł mnie w oczy, choć widziałam tylko przez jedną powiekę. Zdjęto nam buty.
 
Saraj nie nosiła butów.
 
Ciała opadły na dno. Dół zasypano wapnem więc miałam znowu jeszcze bardziej białe usta. Śmiałyśmy się – małe dziewczynki - do swoich białych ust. Chaim leżał nieruchomo, jakby spał bardzo znowu zmęczony. Matki nie widziałam już nigdy.
 
Saraj z łysą głową nie wyglądała jak mała dziewczynka.
 
 
Nie tylko my byliśmy w dole, także inne małe dziewczynki podobne trochę do nas. Niektóre poznałam, choć miały zamknięte oczy i nie uśmiechały się. Wtedy już wiedziałam, że Chaim nie śpi; nie jest zmęczony. Z nosa, na białe wapno twarzy ciekła krew. Nie widziałam jego rąk, tylko inne, zupełnie obce, ciemne ręce jak zasypują nasz dół całkiem nagle robi się ciemno wtedy zaczęłam płakać, Saraj złapała mnie za ramię.
 
Na wszystko jeszcze raz opadły liście.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1