1 listopada 2010
III
W nocy słyszałam kroki
Cichsze od stąpania kota
Otworzyłam oczy w ciemnościach
Widziałam jak wychodzi z pokoju
Może to i dobrze
Nie mogłam go trzymać wiecznie
Rano spał przy kaloryferze
Ze sznurkiem wokół kostki
Niewinnie jak dziecko
Uśmiechnięty przez sen