Poezja

Mirosław Ostrycharz


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

30 lipca 2010

Modlitwa wieczorna

Przez szyby moich okien zapatrzonych w dale
przychodzi pieśń o krwawym szaleństwie przestworzy,
o niebie, które płonie barwnie i zuchwale,
gdy modlę się o ciebie do gasnącej zorzy.
 
Tak trudno wierzyć oczom, gdy patrzą na wodę,
na tę mgłę, co zalśniła szkarłatem w bezkresie
i zgasła za drzewami... Odgadnąć nie mogę,
czy trwa nadal w twym sercu, czy w dalekim lesie...
 
We fioletach noc idzie cicho, bezszelestnie,
w ciemnościach gasną resztki wieczornego czaru.
Ja patrzę w twoje oczy i widzę w nich jeszcze
ogień cisz purpurowych, blask tego pożaru.
 






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1