12 maja 2010
Jaryło
Idzie Jaryło drogą.
Gdziekolwiek stąpnie nogą,
tam mlecz zakwita.
Odczynia znaki dłonią,
zaklęcia śle jabłoniom
i kiełkom żyta.
Odziewa w trawę łąki,
drzewom rozwiera pąki
rozkwitnąć skore.
O, przyjdź Jaryło do mnie !
Mijają nieprzytomnie
moje sny chore.
Napełnij mnie swym żarem
- zalśnię się leśnym jarem
świateł i cieni.
Przejmij mnie swoim chłodem
- rozszumię się ogrodem
pełnym zieleni.