Poezja

Mirosław Ostrycharz


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

22 czerwca 2010

* * *

Idę drogą, bezdrożem, byle dalej przed siebie.
Przeganiają się chmury po wieczornym już niebie.
Przydrożny jesion w wietrze łopocze resztą liści
poszarpanych i chorych, pobielałych na mrozie.
Niczym wilki jelenia w zadrzewionym wąwozie
ze zbliżaniem się zmierzchu osaczają mnie myśli
- o mych dawnych marzeniach, snach rojonych na próżno,
kruchej, cichej radości, która przyszła tak późno.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1