25 stycznia 2011
powietrza !
ziemia zryta palcami
od modlitwy
obok stos
kamieni pokutnych
we włosach popiół
wczoraj zadany
decydujący cios
chcę krzyczeć
słowa utkwiły w tchawicy
nagromadzone przez lata
zatrzymany oddech
tracheotomia
ulżyło
wyziewam z dwutlenkiem węgla
ciebie