11 maja 2010
Lęk przed światem
Boję się...
Skrzydlatych cieni na tle nieba
Wołania o kawałek chleba
Zapachu śmierci i starości,
i umierania w samotności
Danych obietnic, słów złamanych,
wyrazów niewypowiedzianych
Skrywanych uczuć, łez, miłości
powstałej lecz bez wzajemności
boję się...
Miażdżącej czaszkę pięści twardej
Myśli zrodzonej lecz umarłej
Żrącego jadu płynącego
z ust boga wszechniemogącego
Uśpionych wrogów, serc z kamienia
Wiecznego braku zrozumienia
Tyranów władzą opętanych,
i oceanów krwi przelanych
boję się...
Widoku duszy, własnych marzeń,
Nieprzewidzianych losu zdarzeń
Odgłosów bólu i cierpienia
Odkrycia źródła bez pragnienia
Ranienia ludzi żywych, zmarłych
Bezksiężycowych nocy czarnych
Budząc sie ze snu głębokiego,
zobaczyć własnej trumny wieko
...boję się patrzeć tak daleko