wolnyduch, 3 marca 2025
To moje przedwiośnie niekoniecznie jest teraz obecne,
ale może być w niektórych rejonach Polski, poza tym,
w wierszu jest wszystko możliwe,
z pewnością odwilże mają miejsce,
akurat ja ich nie obserwuję,
ale nie muszę, co prawda w lesie troszkę
błotka wczoraj widziałam, ale z pewnością nie było
tam wody po kostki :))
**************************************
Śnieg już zardzewiał w objęciach słońca,
kiełopodobne sople zniknęły.
Lód się ocieplił, całkiem spokorniał,
zapłodnił brzuchy rzek bardzo wielu.
A w mieście chodnik jak wielka balia,
z litrami brudnej wody po kostki,
z ptakiem złaknionym śpiewania arii
o nadchodzącej już wkrótce wiośnie.
Gdy przyjdzie, troski zmyje nadzieja
na lepsze jutro, na rozkwit życia,
na miłość, która bywa silniejsza -
od pychy, jadu i nienawiści.
Będzie rozkwitać jak bukiet kwiatów,
frunąć pod niebo, łzą szczęścia skrzyć się.
Budować trwałe i silne gniazdo,
które się oprze burzom i wichrom.
Nawet, gdy znajdzie w nim "dziwne" pisklę,
to nie zadziobie, jak własne przyjmie.
Toya, 3 marca 2025
już prawie twoja
przyznaję się do krzyża
cicho tak
by nie zbudzić korników
toczących drzewo którym jestem
odtąd dotąd
na długość rozrzuconych ramion
i nigdzie dalej
tylko pokusa
by zatrzymać to ciało dla siebie
Marek Gajowniczek, 3 marca 2025
Na Twoich zbiórkach pojawiły się nowe wpłaty
100 zł
na zbiórkę
Pomoc dla pozbawionego pomocy
Wygląda na to, że coraz skuteczniej promujesz swoją zbiórkę!
Napisałem wczoraj: "W jednej chwili Pan Bóg może..."
DZIĘKUJĘ CI PANIE BOŻE!
DZIĘKUJĘ CI DUCHU ŚWIĘTY,\
że znalazł ktoś się natchnięty!
Marek Gajowniczek, 2 marca 2025
Kto na zrzutki liczy, ten powinien wiedzieć,
że "prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie"
i "łatwiej wielbłądom przez ucho igielne
przejść" niźli uzyskać dotacje wymierne,
bo ta rzeczywista pomoc udzielana
jest dla proszącego "igłą w stogu siana"
w czasie niedostatku i powszechnej biedy,
gdy drożyzna kusi: "Chcesz przeżyć? - Weź kredyt!
Takie w naszym kraju mamy obyczaje -
dobrymi chęciami głodny się nie naje!
Do emerytury jeszcze tydzień został.
Musisz w Poście pościć, jeśliś nic nie dostał.
Pan Bóg wszystko może w jednej chwili zmienić,
gdy i Ty pomożesz... sięgnąć do kieszeni.
.
https://pomagam.pl/f9d6ep
sam53, 2 marca 2025
każdy uśmiech jest inny
płacz radość szczęście
pomidorowa też smakuje wszystkim
zupełnie inaczej
każdy z nas nosi w sercu swojego Boga
mimo że oddychamy tym samym powietrzem
piszemy życiem inne historie
tyle zbędnych słów rzucamy przed siebie
ajw, 2 marca 2025
szczęśliwe kobiety nie palą
wciągają chwile przez różową słomkę
zaciągają pończochy a nie kredyty
patrzą w obłoki i nie myślą o deszczu
niedoprane smutki rozwiewa wiatr
tylko przed nimi mnożą się na bruku
wychuchane jednogroszówki
mają ciepłe stopy i uda pachnące spełnieniem
w stanikach kołyszą zmrużone spojrzenia
przemykają ulicami w dobrze skrojonym życiu
____________________________________
sam53, 1 marca 2025
za oknem deszcz
na rozmazanej szybie drzewa kłaniają się wiośnie
zacina wiatr
krople przesuwają się w lewo w prawo
echo gra znajomą melodię
.
to nie sen to Wiosna
też wtuliłbym się w jej kwietną suknię
.
jak ty
...................
pocałuj zanim
.
obiecany wieczorny spacer spełni się w deszczu
marcowy zmywa z gałęzi nagą jesień
wierzbowe bazie rozsypują wokół magię
noc w pląsach omija zawilce
pierwszy wiosenny deszczowy walc
całuj jeszcze Wiosno
Yaro, 1 marca 2025
patrząc na tych smutnych chłopaków
widzę siebie tyle, że ja potrafię się śmiać
nosiłem długie włosy,
na nogach glany,
ciągle niewyspany
długie godziny w szkole,
czasem wagary
każdy z nas chciał poczuć się wolnym
paliłem papierosa, piłem wino,
jednak było jakoś dziwnie
brakowało by iść w przyszłość
nie mam marzeń
nie mam problemów
nie mam pretensji
otaczający syf, zawsze ten sam
pochłania wszystko co ma wartość,
a ja bez marzeń
bez szansy na lepsze jutro
idź drogą za głosem serca
idź drogą tam twój dom
to nie trzecia zmiana
dalej to samo dalej kierat
kilka kobiet w życiu,
jedną zawsze przy sobie masz
Marek Gajowniczek, 1 marca 2025
Nie chcę być Pierwszym ani Ostatnim.
Żyć mogę na uboczu.
Nie chcę być dla nich mięsem armatnim.
Zejdę każdemu z oczu,
bez kapitału i bez biznesu
modlącsię w Kościoła ciszy
z dala od wszelkich grup interesu,
szczytów, bogactwa i niszy.
.
Imperium na to mi nie pozwoli,
gdy władca pragnie być Bogiem.
Jestem dla silnych sprawcą niedoli.
wcisną mi Mapę i Drogę.
Przejdą granice na obie strony
i każą bronić rubieży.
Muszę Sojuszem być zniewolony
i w zmiany konieczne wierzyć.
.
Takie są bowiem Prawa Natury
i chronić mą Ziemię trzeba.
Na której każdy niskiej postury
ma zawsze bliżej do Nieba,
a długowieczność i przeludnienie
nie służą dobru wspólnemu,
co ogłaszają z czystym sumieniem
prowadząc nas ku lepszemu.
.
Cywilizacja może być sztuczna,
Władać mądrością zbiorową -
wszystkowiedząca, więc mniej buńczuczna,
będąc zero - jedynkową!
Kiedy Ostatni będą Pierwszymi -
po Pierwszych nie będzie śladu.
SŁOWO wypełni Kosmos żywymi -
początkiem Nowego Ładu.
.
Może nie będzie całkiem zielony,
czerwony ani tęczowy...
ani bezmyślny, ani szalony,
co dziś mi przyszedł do głowy...
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.