absynt, 1 marca 2025
(wszelkie postacie tu są zupełnie przypadkowe, a autor nie utożsamia się z głównym bohaterem)
Podobno każdy facet, w pewnym momencie życia, pragnie napisać powieść erotyczną. Takie, swojego rodzaju, potwierdzenie męskości. Odnowienie ślubów czystości. Idąc tym śladem, (... więcej)
absynt, 22 lutego 2025
Uwaga, treść 18+
Budzi mnie słońce, szpilami przebija oczy, kaleczy powieki, przeszywa bólem, aż do kręgosłupa, w skotłowanej pościeli ślady walki, krew i sperma, szkło z rozgniecionego kieliszka, kilka włosów na poduszce obok.
(... więcej)
absynt, 19 lutego 2025
Kiedyś dla 4 letniej siostrzenicy napisałem bajkę i teraz, dla zrównoważenia tej mojej, nie za delikatnej, męskiej prozy, postanowiłem pokazać odrobinę czegoś zupełnie przeciwnego. Miłego czytania.
Dziewczynka leży w zupełnych ciemnościach. Sama, samiusieńka. Jest przerażona. Na (... więcej)
absynt, 17 lutego 2025
Uwaga, treść 18+
– Nie chciałem – mówię to bez przekonania, raczej na odczepnego. Co ona sobie wyobraża, że może tak po prostu o to zapytać? Głowa mi pęka, alkohol daje o sobie znać. To w końcu dawka, która zabiłaby pluton wojska. Swoją drogą, nie na (... więcej)
absynt, 15 lutego 2025
18+
– I co? – Patrzy na mnie, jakby wiedziała wszystko.
– Nie sil się na błyskotliwość – siadam w pierwszym fotelu na mojej drodze. Ten pokój to jakaś pieprzona świetlica. Sterylne powietrze powoduje nawrót siennego kataru, uczulenia nabytego (... więcej)
absynt, 11 lutego 2025
tekst 18+
Nie ma białych motyli, tylko gra świateł. Piję dalej. Na parkiecie leje się krew, mój towarzysz przy stoliku śpi, a muzyka wyznacza drogę do piekła. Nikt nawet nie pomyślał, żeby wyłączyć dysonans dziejów, kamerton (... więcej)
absynt, 30 stycznia 2025
Od autora: Całość jest dużo dłuższa, ale postanowiłem dozować tekst, aby nie odstraszyć czytelnika...
Nigdy nie będę facetem sprzed wieku pary, siermiężnym i godnym zaufania. Tamte lata odeszły w dymie spalonych fotografii, listów (... więcej)
absynt, 28 stycznia 2025
Rzuć im w twarz szkielety wspomnień i wracaj...
Gdy w pijackim widzie niszczysz wszystko, co ci najdroższe, to znaczy dobrnąłeś do końca drogi. Dalej nie ma już nic. Ciesz się. Gorzej być nie może.
Leżałem w pół drogi do drzwi, jakbym wtapiał (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.