6 lipca 2021
Starszewo, lipiec 2021
Bałem się. Ciemności, którą widziałem pierwszy raz. Co może wyobrazić sobie chłopiec kiedy tonie. Zanurza się chociaż wystarczy nie usnąć. Czy słyszy psa, czy tylko mu się wydaje, a ujada noc. Czy kroki, po których nie ma śladu mogą do niego zaprowadzić. A cień, najwyższy od wszystkiego, kończy się tam gdzie nikt go nie dosięgnie. Czy uderzenie to tylko rytm, który wybija następny raz. Następny raz. Następny raz.
Nie mam tej siły, z którą mnie mierzył.