16 stycznia 2023
Wąż (dusza)
Wąż (dusza, obrazki)
mostek, rzeka, wcześniejsze skorupy ja zastygłe w tym miejscu
porzucone strzępki ubrań i wspomnień, gest to ubranie duszy
dusza zawiera zalążki ja, teoria śladów
toaleta pliszki to moja wreszcie udana toaleta
żeby nauczyć się robić kupkę musiała zaboleć mnie głowa
co musi się stać żeby ból głowy odpełzł w siną dal
a na jego miejsce przyszło jeśli nie zdrowie
to nowa dolegliwość - drzazga - wokół obiera ropień
klatka
może wyzwoli lęk o dziecko, które ktoś potrącił
a ty pomogłeś źle?, bez narażania siebie pomogłeś
- a to już życie - życie pisze wiersze
- a najpewniej ból 50 letniego ciała i duszy
już nie zależy od niczego poza samym sobą
- ale tego się nie sprawdzi
bo dusza jest przy nim,
w nim, nie całkiem obok,
wypływa, jest ekranem
wpływa i..
wynikiem - korzenie życia są zagmatwane
od początku buduje iskra w ciałach i w oku iskra
nie wiesz ile czyjej pracy w ciebie włożono
.. a więc na motorze jedzie z grubszym chłopcem, młodszym,
młoda laska, uda opalone, on jest bardzo ostrożny
na skrzyżowaniu, ja jestem na rowerze
czekam uprzejmie, aż chłopak, może jej brat wreszcie
zdecyduje się przejechać, skinęła mi głową
bach..
on to Arek, kiedyś razem na rybach tu byliśmy
ostrożny kumpel, odludek - teraz? - doktor, ktoś
taką laskę kiedyś widziałem łowiąc tam ryby
jak w bikini stanęła na tym moście - może jej matka
(pewnie nie)
fale marzeń
zawsze z daleka od bogiń, ale już uprawiałem seks
intensywnie dość, bez większych zahamowań, ale kurczę
nie mam życia towarzyskiego, ale nie chcę życia błyszczykowego,
błyskotliwego, tfu
przejechali
myślę o tych udach
kupić kondomy? seks
on zawsze był lepszy, inteligentniejszy, motor
umie naprawiać motor, do tej pory ja nic nie umiem
naprawiać, ale parę dni temu zdjąłem koło
i zalepiłem dziurę, trochę się uczę..
..nie naprawię jej urządzeń, roweru, nawet nie wożę narzędzi, nie wiem dlaczego boli mnie szczęka
to cios, cios, cios - one odchodzą zawiedzione mną
nie odchodzą wszystkie, Jezu, o co tu chodzi
Muszę zająć miejsce tego chłopca na motorze
albo jej miejsce, pod warunkiem, że ona będzie prowadzić
Dobre czucie się w klatce swej, wzięcie życia za bary, za rogi,
za nogi
O słodki wole życia
ciągnący kierat wzruszeń i pragnień
w koło za stodołą w Grabowcu, pracowniku boży
Mąka - męka ziarna żyta zmieniającego się w chleb
brak, czy brak czują wszyscy
Myślę, że nie. Jakiś tak, ale nie ten.
Tu chodzi o poczucie samosiły, samowoli, kreacji
swego życia i wzięcie za nie całkiem samemu
nie wyłącznej odpowiedzialności
To jest nieosiągalne nieodpowiedzialnie
Zdobycie się na wygodne ułożenie w gnieździe chwil
cierpień radości i wtedy
Możesz przewieźć ją motorem
na którym się znasz
Tym motorem jest życie, tym motorem jest motor,
ty,
jesteś bratem, kochankiem
rzeką, mostem, wprawiasz to w ruch
.. i chmurą
.. które zaczynasz rozumieć, okiełznywać
kierować - seks, seks? oj seks seks, żądza też
nagroda wzbudzonej materii
śpiewające kamienie, bezwstydne oddanie się i wzięcie
o krok od przepaści, ale nie w przepaści, w otchłani
(życia i nieżycia, prawa i woli)
wąż wijąc się zbiera okruchy poprzednich wcieleń
kształtując nowe dzbany na moc
wszystko ma swego dżina
ducha, moc, wolę, energię
która obiera wokół, owija się, pełznie w kształcie skóry węża
skóra hipochondryka, który czuje się dobrze
smętniaka, który ma się komu wyżalić
liżącego się psa obraz, erotomana radosnego w swej erotomanii
O takie coś tu chodzi, udanie się w swej powłoce
pętle czasu, przechodzenie wszystkiego w siebie w węźle
Tym wężem jest życie w otchłani, dusza świata, dusza w świecie
dusze w świecie
a więc wszyscy i wszystko