25 lutego 2015
Bez odpowiedzi
Mamo, wróciłam
prawie. Jeszcze gęstnieje odległość między nami,
ale kiedy to się skończy będziesz mogła prześlizgnąć się
po niej tutaj.
Nie pytaj mnie o tutaj.
Ono jest jak kawałek trawy pomiędzy torami
i jak obecność wsparta dokładnym numerem domu.
Nie wiem wiele.
Światło dnia rozchyla się teraz szerzej,
sprawdza, czy jestem.
Twoja twarz to jedyne zdanie,
które rozumiem.
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade