4 lipca 2011
Spacer rynkiem (krakowskim)
zostaw głowę w domu
bierz serce i chodź
na zewnątrz czeka przechadzka
będziemy chować się między drzewami
szukając spokoju
niebo ściągniemy bliżej
i będziemy tylko patrzeć i liczyć czas
ulice otulą ciepłem kamienic
i zapachem porannej kawy
unoszącej się z otwartych okien
całe miasto przejdzie przez nas
my tylko przez siebie
schowamy się w cukierni
zbadać ile słodyczy zostało
na kamiennym dywanie