28 lipca 2010
do trupa
panie trup
weź pan wreszcie zamknij dziób
skończ
się pan wreszcie
na zardzewiałej kozetce
nie pusz się nie paw się
bądź pan człowiekiem
i daj żyć
bezpępowinowo w końcu
do końca
nie z martwych wstałeś
nie z prochu powstałeś
z grzechu
drugorodnego
i obrócisz się
do przodu
tautologicznie w proch
/z tomu "Prze-języczenia", 2008/