Poezja

tolekbanan


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

9 czerwca 2016

w sieci

wszedłeś jak wchodzą pająki
do opuszczonego domu
rozsnuwając przędzę 
w cichych zakamarkach
aż w końcu od piwnicy po strych
nie ma miejsca 
którego nie dotknęłaby plątanina nici
i nie ma skrawka skóry 
na moim ciele który zachowałby
niezależność od twoich warg
naciskam mocniej
sprawdzam naprężenie sieci
pęka gdy z hukiem otwierasz okiennice
wpuszczając oślepiający blask 
wolno odsłania  twarz i biodra
przepasane ręcznikiem






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1