19 grudnia 2010
Z cyklu 'Fotografie' - Fotografia kloszarda 5
chłodniarza nie było ponad miesiąc
myślałem że juz się wywinął
irek co go dopadł pod nalewką
zeznał, że miał długi stress
nie mógł się otrząsnąć jak zięć
córkę zarżnął i z domu wypchnął przez okno,
że chodzi i kombinuje jakby zięcia dopaść,
niezłe kino, chłodniarz tak może i do końca
ubierać się w stress popijając coraz tańsze wino
pytam czy ma plan do zięcia dojścia
rurami czy przez więzienny komin, ale jazz.