Poezja

Andrzej Talarek


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

24 października 2011

Wyhodowałem ojczyznę

 
Ojczyznę moich dzieci wyhodowałem
w przydomowym ogródku na grządce z rabarbarem
była maleńka niby embrion córeczki
ukrywała się pod rozłożystym liściem
przed słońcem i zagubionym zajączkiem
który nie wiedział co to strach
ale znał smak sałaty
 
swój zapach dokładała do rabarbarowych placków
w kompotach smakowała uśmiechem babci Ani
zszywała baldachimy nad mrówkami i kopcem kreta
i była trochę cierpka w dyskusjach
 
jak podrosła przenieśliśmy ją do dziecięcego pokoju
zamieszkała w doniczce z paprotką
stała się uroczysta i odświętna
nosiła krawat aloesu i brzęczącą muszkę
wymawiała pierwsze słowa moich dzieci
na pokojowych akademiach
 
potem odleciała na dłużej w białej sukience
myśleliśmy że ojczyzny też ciągną do ciepłych krajów
niespodzianie wróciła z drugą połową życia
rozdawała podarunki uśmiechów starsza pani
 
zapuściła korzenie mówiła że na zawsze
ale czy można wierzyć fruwającemu drzewu
w którego cieniu leżą moi dziadkowie
ja czytam książkę a dzieci założyły
obrączki nieśmiertelności
 
 
 






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1