20 października 2013
19 października 2013, sobota ( sentymentalne bzdety )
Kochani,
ponieważ minąl rok od mojej pierwszej operacji (jakiegoś specjalnego świętowania nie było), ale nie mogłabym z tej okazji nie myśleć o Was.
Pamiętam dwie wiadomości, które wysłałam "jak umrę, wydaj moje wiersze" i "jakby co pochowajcie mnie w pudełku po butach". Nie było tak źle, ale jestem Wam bezgranicznie wdzięczna za to że o mnie myśleliści na mnie czekaliście. A jak już odpaliłam komputer czekało mnie tu sporo siły do walki. Jeszcze długa droga przede mną, ale wielki buziak dla Was:*