11 czerwca 2012
the proposal
Jestem tak idealna, że zaczynam tym przeciekać.
Jeszcze trochę i osłabnę z odwodnienia.
Twoje komplementy trafiają na żyzny grunt,
rozpulchniony hormonami oraz alkoholem.
Słucham i zapamiętuję nie analizując.
Jednak czuję się bardziej zmęczona
niż pijana. Chyba już pójdę.
Idziesz ze mną na własną odpowiedzialność.