20 grudnia 2014
depresja czy menopauza?
Mój ostatni wiersz ma depresję.
Można winić przesilenie zimowe.
Od zawsze obawiałam się znależć w sytuacji
kiedy potrzebowałabym czyjejś pomocy.
Jestem w niej nieustannie przez kilka lat.
I teraz też zagryzę zęby.
Krew mi się gotuje gdy ktoś
zdrabnia moje imię.
Akceptuję tylko w wersji podstawowej.
Ty je uwielbiasz i taki jesteś z niego dumny
że aż przemyślę. Poza tym następny raz
możesz zechcieć mi pomóc za kolejne
dwadzieścia lat, więc sytuacja wymaga powagi.
Jeśli nie akademii.