5 czerwca 2015
koronki w kajdankach
Moja przyjaciółka właśnie czyta "50 shades,"
a ja nie mogę przestać myśleć o
Twoim szorstkim zaroście na moich udach.
I jak szybko przyzwoitość wyleciała oknem.
Obiecałam Ci pokazać o czym myślę.
Jako bonus przedostatni sen, bo
moje nowe perfumy pasują do sukienki.
Dużo lepiej do samych tatuaży.