9 listopada 2016
pokarm dla węży
Schemat się nie zmienił.
Nadal gram w uciekanie.
Nie mógł mnie odnaleźć.
Potrzebowałam wiedzieć,
że chociaż chciałby.
Spróbował.
Zniknęłam, bo było za dobrze.
Jakie to znajome.
Przecież nie powinnam
pragnąć więcej niż nocy.
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade