18 września 2011
w rozwiązanych trampkach
wróciłam
i jeszcze bardziej piecze skóra
znowu kombinuję jakby tu uciec
spakować się wyjechać
nie wiem jak długo jeszcze dam radę
na petach winie i czekoladzie
"znowu palisz?"
nie tak jak ty nie oceniasz
wmawiam sobie że nie zatęsknię
że mnie nie potrzebujesz
i tak zawsze jestem z tym całkiem sama
granice obłędu są cienkie jak papier
ale to już inne origami