19 maja 2010
c i o t a
kochałam cię wczoraj dziś
i jutro
znowu
ołówki kwitną kartki się
ścielą
a krzesło wrasta w kręgosłup
i wszystko (ze stołem jako
awangardą) żądne
wrażeń nietutejszych
jest jeszcze cisza, ta -
ufa sobie
a ciało uroczo przypomina, że
umiera nie od dziś
skończyłam się tak dawno
temu, - co robiłam potem ?
noc przeciąga się nieznacznie
uwodząc czas spojrzeniem
g i ę t k i m