20 czerwca 2014
Nad dachami twojego miasta
powiedz jak zapomnieć wczoraj
mini sukienkę
i nogi do nieba
jak ten spacer no wiesz
łazienki prysznice i nawet więcej
powiedz ile drzew właśnie jesienią
bezczelnie zrywały liście
tamtych tak pięknych zdjęć
dziesięć sto a może miliony
rzeka była jedna ta z nurtem
i nigdy nie wiem
co za jej zakrętem
nawet w mieście
i tu tuż nad brzegiem
w twoich oczach gwiazdy
a w dłoniach wszechświaty
boję się chmur
tych wielkich tych czarnych
aby tylko nie stracić
tak bardzo zwykłych
oczu twych dwoje