Bazyliszek, 6 października 2013
butów potrzeba
aby poznać kres
i gdzieś na końcu końca
zakochać się
mówisz szpilki
to twój świat
a ja boso poznaję
wilgoć rosy
zwykłym spacerem
ciepło matki ziemi
powiedz ile słów
abyś zrozumiała
Bazyliszek, 5 października 2013
a gdyby wtedy tak inaczej
otworzyć oczy okna i poddasze
na ławce wielki niedźwiedź
zjada maliny szczypiorek i coś jeszcze
wysoki chociaż mała
jak zliczyć jej drabiny
boję się strachu
a strach się boi
więc w cieniu firanki
spoglądam oglądam gapię się
a gdyby wtedy tak inaczej
po prostu spytać
o imię
Bazyliszek, 2 października 2013
a ja krwawię
długie głębokie rzeki
źródłem twoje słowo
wypłakuję wszelkie nieba
to tylko twój bóg
lecz nie moje kościoły
kamienne podłogi
przyjmują kolana
udające wiarę w nic
wyrastam w błękicie
nawet bez ciebie
http://www.youtube.com/watch?v=krWhICzA47E
Bazyliszek, 1 października 2013
tak naprawdę nie wiem
jak podziwiać liści lot
i jak w wietrze brak słów
zakochałem się w jesieni
jej kolorach i jej smutku
może ktoś umiera
morze jutro
lubię czerwień którym
bez złości żegnasz lato
nie płacz na plaży
to stóp metafory
oni mówią molo
buty na deskach
wystarczy mała dłoń
aby słowa wierszem
Bazyliszek, 30 września 2013
widzę nawet zamknięte okna
usta co na poduszce wymyślają świat
dzieci które na piaskownicy
pałace i ogrody wielkie
mimi oszalała pieszczotami
jak dźwig szuka pazurami zaczepienia
widzę psa który nie na bus
żebra aż do wątroby
dziewczynka za nic
sprzedaje zapałki
on który tylko czeka
na wyrzucane co kupione
nie ma takiego boga
do którego modlić
Bazyliszek, 29 września 2013
w węglu tak wiele
i coś gdzie nic
masz wielki talent
ja czarnego kota
majta ogonem
po nosie i przed oczami
właśnie pisze długi wiersz
o złym psie sąsiada
nagły błysk zielonych
wilgotny ślad na policzku
dowodem posiadania
mogę się nazwać
smok szczęśliwy
Bazyliszek, 28 września 2013
tam gdzie nawet myśl
tam gdzie twoje oczy
właśnie tak wiele słońca
tam gdzieś dziewczynka
grzebień w mowie włosów
kot na kolanach bo jak inaczej
kiedy zbliżasz się do firanki
tańczy cały dom i ta stara furtka
odsłaniasz jakby bóg rodził ziemie
w uśmiechu masz coś
czego i poezja nie nazwie
kot poszedł do swych zakamarków
kocham gdy milczeniem ust
za nim tak spoglądasz
Bazyliszek, 27 września 2013
w bursztynowym lesie
nie szukaj zaśniętych much
morza plaży brakuje
i dni razem
w bursztynowym lesie
ptaki śpiewają inaczej
w bursztynowym lesie
brak ławek aby wyryć
w bursztynowym lesie
chabry są zielone
podaj tylko dłoń
dojdziemy do celu
kamus Tobie za ludowe spiewki,
kamus Tobie tylko bo istniejesz:))
Bazyliszek, 23 września 2013
taka mała głupotka:))
yeh
ona słowem wierci
świat w złą stronę kręci
wczoraj mali dzisiaj wielcy
yeh
piją tylko cole
w chmurach mając głowę
nie wiem co sam wolę
idźmy razem
zakaz za zakazem
yeh
dwa i dwa jest siedem
odurzeni wymarzonym niebem
who is who nikt nie wie
ponoć wszyscy święci
lecz do nieba mało wzięci
może brak pieniędzy
yeh
idźmy razem
zakaz za zakazem
(a teraz niech gitara pięknie łka)
http://www.youtube.com/watch?v=mfI4111pc0s
Bazyliszek, 21 września 2013
pośród tak wielu chabrów
widzę tylko niebo a w nim
szukam twoich stóp
w deszczu zapachu włosów
i we wszystkich zbożach
twój taniec i śmiech
widzę też i maki
metafory ust
powróćmy do chabrów
bo tam mieszkasz
ty
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.