26 sierpnia 2010
Staruszka..
Poznała już prawie wszystko
każde drzewo
krzew
kamyk na ścieżce
mijające życiowe zakręty
na przebytej drodze
radość i obawy
nie miała odwagi
wprost o to zapytać
zaczęła zanikać
niczym cień ukryty w mroku
w nie /istnienie bytu
pozostał jej uśmiech
z tamtych lat
i to wszystko co znała
nawet z tą zmarszczką
jest jej teraz do twarzy