15 kwietnia 2011
Senne zwidy.
Skrzydła rozpostarte czarnego anioła
na polanie lasu dzika róża uśmiecha się drwiąco
jeżyny kaleczą bezbronne me ręce
wszędzie słychać podstępne szepty
chodź - a ja uklęknę
i słowa małżeńskiej przysięgi do serca ci włożę.
Ułuda i zwidy
senne majaki samotnej tej nocy
w spoconej pościeli
rozdarte marzenia uciekły świtaniem
dzień za dniem upływa nieubłaganie
wybaczę , miłość ukryje
w ramionach białego anioła
gdy znów zawita-kochanie