11 września 2013
Antyimpresja
Świat się skończył, tylko zapomniałem
zauważyć szczegóły. Takie jak:
martwe słońca, podkulone psie ogony.
Bezgłowe szmaciane lalki na wietrze
– sztandary. Na wiwat oraz inne
Herezje.
Wzruszająca historia – mam ich setki w zanadrzu
lewej skarpety. Dziurawej na przestrzał.
Piekła – Nieba.
Dzieci bawią się w wojnę,
trup pada gęsto.
Już jesień.
Bo światło pod złym kątem, farby
spływają. Za oknem, tym na zewnątrz.
Życia – Umierania.