Poezja

Sztelak Marcin


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

21 listopada 2013

Proces destylacji


Pustynia. Zatrzymany u jej progu czeszę piasek.
Układam figury geometryczne.
Takie jak: kwadrat, koło, trójkąt.
 
Niewdzięczny za pragnienie, głód – szukam perspektywy.
Umierającej w bezkresach.
Słowa pierzchną.
Czterdzieści pięć stopni Celsjusza.
 
Kąt prosty pomiędzy snem a jawą,
trzeba iść. Pod skórą narasta
wiatr. Bezwolny.
 
Gdyby chociaż bukiet kwiatów,
powiedzmy pierwiosnków.
Albo inne załamanie światła.
 
Tymczasem noc za plecami,
we mnie mgła.
I jeszcze gorsze rzeczy.
 
Czekają na szept: wody,
spluwam: oto pozbyłem się nadmiaru wilgoci.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1