7 marca 2014
Książki dla nieumiejących czytać
Zawsze przegrani z nieodgadnionym wyrazem
w bełkotliwych ustach w pas
kłaniają się celebrytom.
Ci ostatni w przepaskach biodrowych udają
kapłanów dawno umarłych bogów.
Wznoszą modły znad stołów ofiarnych
pełnych żarcia.
W brzuchach burczy, głód zagląda w oczy.
Wyżej stołu nie podskoczysz – przestrzegają
znawcy filozofii, którym się nie śniło.
W ostateczności pozostaje ceremonia parzenia
wody na herbatę, bo jedyne niebezpieczeństwo
to punkt ugięcia i masa krytyczna
telewizji.