Poezja

Sztelak Marcin


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

17 stycznia 2015

Filowanie


Mam kieszenie pełne woskowych figurek świętych.
O najdziwniejszych imionach
oraz nieokreślonych funkcjach.
 
Być może jestem tylko opakowaniem zwrotnym,
do powtórnego napełnienia.
Jednak słońce praży, wosk topnieje,
spływa po palcach.
 
I nie ma się gdzie spieszyć.
Nawet do zanikania, w świetle albo cieniu.
 
Zresztą bez znaczenia – dla całokształtu.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1