23 stycznia 2016
Wyjaśnienie *
Z reguły nie chodzi o wódkę,
a o splatanie słów.
Być może najmniej ważnych,
jednak wypluwanych.
Ślinianki pracują na maksa,
tylko czas ciągle wali
po łbie.
W końcu trafia odpowiednio,
przestrzeń kurczy się gwałtownie.
Ślina wysycha.
(Może odrobinę wolniej
niż życie).
* - patrz "Daleka podróż"