Poezja

Sztelak Marcin


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

18 marca 2016

Guguły


Wciąż niedojrzały nacinam skórę,
aż po miąższ.
A pestka coraz twardsza,
w niej zmieszczę życia i śmierci.
 
Zachłannie spijam soki, czekając
odrodzenia. Jednak mam tylko słowa
i oddechy. Zbiór skończony.
 
Więc nazywam przemijania,
może zmiękną. Oswojone zapłaczą
wraz ze mną nad popękaną
ziemią.
 
Z której przyszedłem, w którą wrócę.
Wciąż niespełniony.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1