Poezja

Sztelak Marcin


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

25 marca 2016

Formatowanie. W środku

 
Duży, żółty pies leży naprzeciwko
mojego balkonu.
 
Jego pan łapczywie zaciąga się powietrzem,
spija blask z okien.
Nie wiem czyich.
 
To pewnie miłość albo feromony.
Ostatni romantyk marznie tuż po północy.
Ewentualne to duch walentynek, 
mocno wkurwiony plastikiem.
 
Duży, żółty pies warczy przez sen.
Nie merda ogonem.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1