Poezja

Sztelak Marcin


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

6 kwietnia 2016

Zagłady gatunków


Prawdziwi Poeci uformowani z gliny
na obraz i podobieństwo
zastanawiają się nad kolejną sekwencją liter.
Umownych  znaków świadczących o iskrze.
 
Nawet bożej, chociaż w panteonie
pełno bóstw od niczego, bez atrybutów.
Tylko zdarta paleta cudów.
 
Lecz każdy ma prawo do błędu
ciężkiego jak grzech. Zresztą późniejsze potopy
wyrównują rachunki. Ponadto w zanadrzu
cały wachlarz głupich odpowiedzi.
 
W ostateczności zawsze można się obrazić,
usunąć numery telefonu i nie lajkować
na facebooku.
Siedzieć cicho w oczekiwaniu puenty
– być może najlepszej w życiu.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1