Poezja

Sztelak Marcin


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

17 grudnia 2017

Ostatni dzień potopu

 
Nie miewam już snów o lataniu
od kiedy spadłem z krzesła.
Prosto pod nogi archanioła
z zardzewiałą aureolą.
 
Pilśmy spirytus pędzony z siedmiu łez,
dopóki ostatecznie pęknięta żarówka
nie zaczęła świecić na szaro.
 
Wtedy zrozumiałem 
– od dziś także z tobą będę rozmawiać 
wyłącznie na migi, przez sen.
A ten nadejdzie gdy arka rozbije
Ararat. W proch.
 
Od kiedy spadłem z krzesła
nie miewam już słów.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1