5 grudnia 2018
Składak
Wybuch w piwnicy – jaki ładne pierdut,
aż stare panny wyją z zachwytu, chociaż do pełni
jeszcze kilka wybuchów. Albo coś koło tego.
Od dziś, zgodnie z wytyczną międzyplanetarnej
ligi feministycznej, silne kobiety muszą zjeść
przynajmniej jednego kotleta na rok.
Świetlny.
A prąd znowu drożeje, przechodzimy na baterie.
O minimalnym kalibrze pięciu stóp,
lewych. Na prawej dziurawy but
parcieje od big bang. Teoretycznie.
W praktyce poza ramówką okna
zimno, zmarłem,
nie tylko zmarzłem jak przysłowiowy pies
na policzalnej ogniskowej łańcucha.
Przynajmniej na palcach. Do trzech.