24 listopada 2022
Wszetecznice
Hej, panienko przybyli pod okienko, nie pukają.
Ostatni wikingowie, nadmiernie śliniąc kartki,
tworzą słownik wyrazów odwrotnych
do ruchu obrotowego ziemi.
Słońce razi, a zegar z kurantem wybija
pół noc tuż przed ćwierć dniem
– całkowity degeneracja wskazówek,
szczególnie tych krótkich.
Tylko sekundnik popierdziela,
nie zważając na wyrażenia,
nieodparcie w kierunku szczytu,
by upaść na dno.
Jarlowie podążają w kierunku pramatki
sklepów nocnych z całą siłą
śpiewając:
Duch nasz zahartowany w ogniu walk
z wiatrakami. Hej, panienko masz tu lusterko,
w którym nie można się przejrzeć.
Marginalnie: tytuł nie ma związku przyczynowego,
nie bacząc na skutki.